Problemy klienta
Fotografka wnętrz z ogromnym portfolio i silną obecnością w social mediach, ale bez marki i bez strony. Materiały były, talent też — brakowało tylko czegoś, co zepnie to w całość. Coś, co nada temu kierunek, formę i sprawi, że nie trzeba będzie niczego tłumaczyć odbiorcy.
Nasze rozwiązania
Zaczęliśmy od rozmów. Dużo rozmów. Anka miała wizję, my mieliśmy doświadczenie i zdrowy dystans. Nie wszystko, co się podoba, powinno trafić na stronę — i dobrze, że mogliśmy to na spokojnie przefiltrować. Ostatecznie powstała marka z charakterem i strona, która wygląda tak dobrze, jak Anki zdjęcia…no, prawie tak dobrze.
Klient otrzymał:
- branding firmowy
- body copy
- wizerunkowa strona internetowa







